Piłkarz Cardiff City El Ghazi przekaże 500 tysięcy euro dzieciom w Strefie Gazy
2024-08-24 13:50:51(ost. akt: 2024-08-24 13:51:46)
Piłkarz Cardiff City Anwar El Ghazi zobowiązał się przekazać 500 000 euro na rzecz potrzebujących dzieci w Strefie Gazy, co stanowi jedną trzecią kwoty, jaką otrzymał od Mainz za bezprawne rozwiązanie kontraktu z powodu jego wsparcia dla Palestyńczyków w wojnie Izraela z Hamasem.
Klub Bundesligi w zeszłym roku zawiesił holenderskiego piłkarza marokańskiego pochodzenia za wpis w mediach społecznościowych, odnoszący się do bojowników Hamasu walczących z Izraelem. Jego kontrakt obowiązujący do 2025 roku został rozwiązany w październiku.
Niemiecki sąd orzekł w lipcu, że to działanie było bezprawne. Sąd w Mainz nakazał klubowi wypłatę wynagrodzenia za ostatnie dziewięć miesięcy, czyli 1,5 mln euro.
El Ghazi przez kilka miesięcy nie miał klubu, ale latem podpisał kontrakt z Cardiff City występującym w drugiej lidze angielskiej.
— Chciałbym wykorzystać tę chwilę, aby podziękować Mainz za dwie rzeczy. Po pierwsze za znaczną rekompensatę finansową, z której 500 tysięcy zostanie przeznaczone na finansowanie projektów dla dzieci w Gazie. Po drugie, próbując mnie uciszyć, uczynili mój głos jeszcze głośniejszym. Mówię w imieniu uciskanych i pozbawionych głosu w Strefie Gazy — napisał El Ghazi w mediach społecznościowych.
— Mam nadzieję, że Mainz, pomimo wielokrotnych nieudanych prób uniknięcia zapłaty, znajdzie pocieszenie w świadomości, że poprzez mnie przyczynili się finansowo do uczynienia życia dzieci z Gazy nieco bardziej znośnym — dodał.
Według szacunków Izraela bojownicy Hamasu 7 października zabili około 1200 osób i porwali około 250 zakładników. Izraelskie wojsko od tego czasu zrównało Gazę z ziemią, wypędzając niemal wszystkich jej mieszkańców z domów i według palestyńskich władz zabijając co najmniej 40 tysięcy osób. Izrael twierdzi, że żołnierze zabili około 17 tysięcy bojowników.
Izrael jest oskarżany o ludobójstwo na Palestyńczykach, a sportowcy pochodzący z krajów arabskich i północnej Afryki często publicznie potępiają działania tego kraju.
PAP/pw.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez