Policjant chce przejechać rowerem ponad 2 tys. km z Paryża do Warszawy promując krwiodawstwo

2024-08-23 20:08:19(ost. akt: 2024-08-23 20:09:19)

Autor zdjęcia: PAP

Policjant mł. asp. Sebastian Nowacki 31 sierpnia wyjedzie rowerem szosowym z Paryża, aby w trybie non stop pokonać ponad 2 tys. km, w tym przez Brukselę, Berlin, Hel oraz Płock, i 5 września dotrzeć do Warszawy. Charytatywnym rajdem propagował będzie krwiodawstwo. Trwają ostatnie przygotowania.
"Uważam, że można pokonać dwa tysiące kilometrów rowerem, jadąc trybem non stop. Tego jeszcze co prawda nikt nie dokonał, ale jestem dobrej myśli" - powiedział PAP Nowacki, podkreślając, że do nowego, ekstremalnego wyzwania, przygotowywał się od początku tego roku.

"Mam już pewne doświadczenie w przejazdach rowerem na długich dystansach. Wiem też, że tym razem będzie o wiele trudniej, że trzeba będzie bardziej walczyć ze zmęczeniem, ze snem, ale wiem również, że trzeba słuchać swego organizmu, odpowiednio reagować i nie poddawać się chwilom słabości" - stwierdził Nowacki.

Podkreślił, że jego charytatywny rajd na trasie ponad 2 tys. km odbywał się będzie pod hasłem "Razem dla krwiodawstwa" - start planowany jest pod Wieżą Eiffla w Paryżu na 31 sierpnia, natomiast na 5 września przyjazd na metę, czyli do obchodzącego 20-lecie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie.

"Promuję krwiodawstwo, bo ratuje ono nie tylko zdrowie, ale i życie" - dodał Nowacki.

Przyznał jednocześnie, że trwają właśnie ostatnie przygotowania do samego rajdu i do finału, w którym chciałby, aby wzięło udział jak najwięcej osób, zwłaszcza oddających krew i ich rodzin, w tym dzieci, a na wszystkich będą czekały niespodzianki, w tym drobne upominki.

"Na rajd wraz z towarzyszącą mi ekipą techniczną zabieramy dwa rowery szosowe. Jeden to ten, którym wystartuję w trasę. Drugi jest zapasowy. Oba są po przeglądach serwisowych. Będę miał też ze sobą GPS, tak więc od startu do mety będzie można śledzić w internecie całą trasę i mój przejazd, sprawdzając na bieżąco, gdzie aktualnie jestem i z jaką prędkości jadę" - zaznaczył Nowacki.

Dodał, że już od dłuższego czasu dostaje informacje od osób, które zapowiadają, że na trasie przejazdu będą chciały do niego dołączyć. "To bardzo miłe i z doświadczenia wiem, jak bardzo pomaga, przede wszystkim wtedy, gdy przychodzi kryzys i zaczyna brakować sił. I tym razem zachęcam wszystkich chętnych do dołączenia do mnie gdzieś po drodze" - zaznaczył.

30-letni Sebastian Nowacki jest policjantem od ponad 10 lat. Pracuje w Komendzie Głównej Policji w Warszawie, a wcześniej pełnił służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku. Od kilku lat podejmuje się samotnych przejazdów rowerowych na długich dystansach, także w trybie non stop i z charytatywnym przesłaniem. Na początku przyszłego tygodnia będzie już w stolicy Francji.

Przygotowywania do liczącego ponad 2 tys. km rajdu z Paryża do Warszawy Nowacki rozpoczął jeszcze w lutym, gdy przez cały ten miesiąc przejechał ponad 2 tys. 900 km, każdego dnia pokonując dystans około 100 km.

Z kolei w kwietniu wyruszył sprzed Komendy Głównej Policji w Warszawie, aby dotrzeć do Berlina pod Bramę Brandenburską - w Polsce trasa przebiegała przez Płock, Tczew, Gdańsk i Hel, a następnie z powrotem do Władysławowa i dalej wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego do Szczecina. Rajd był wsparciem zbiórki na leczenie 19-letniej Laury, studentki z Płocka, która kilka miesięcy temu, jako strażaczka ochotniczka, doznała poważnego urazu twarzoczaszki.

We wrześniu 2021 r. Nowacki zorganizował charytatywny rajd na trasie 1 tys. km z Radomia na Hel i dalej do Szczecina, trybem non-stop rowerem szosowym dla 19-letniej Aleksandry, chorej na nowotwór. Udało mu się pokonać dystans 470 km. Po wypadku, do którego doszło między Bydgoszczą a Grudziądzem z winy kierowcy ciężarówki, musiał jednak przerwać rajd. Trafił do szpitala. Potem okazało się, że konieczna jest operacja.

W kwietniu 2023 r. Nowacki pokonał samotnie rowerem, jadąc bez przerw przez Francję i Niemcy trasę ze Strasburga do Berlina, liczącą 804 km. Następnie w czerwcu 2023 r. przejechał także w trybie non stop 1462 km z Brukseli do Warszawy. Jego akcję "IPA Blood Race for Life" poza Państwowym Instytutem Medycznym MSWiA wsparły też Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie wraz z Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Fundacja przy Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA, a także Federacja Klubów Honorowych Dawców Krwi Służb Mundurowych RP oraz IPA Berlin Ost.

Natomiast w grudniu 2023 r., jadąc tym razem rowerem miejskim, Nowacki pokonał dystans ponad 703 km z Zakopanego do Płocka. Rajd wspierał zbiórkę pieniędzy na leczenie 6-letniego Tymoteusza z Płocka, chorego na nowotwór złośliwy. W jego trakcie pobity został rekord, gdyż był to największy dystans pokonany rowerem miejskim w 72 godziny, co potwierdziło w marcu Biuro Rekordów, serwis poświęcony Rekordom Polski i Rekordom Guinnessa. Wcześniej, w październiku 2023 r., w tym samym charytatywnym celu, przejechał rowerem miejskim 506 km z Warszawy na Hel.

PAP/red.