Kolejny skandal. Wyjechał na igrzyska jako działacz. Czym się tam zajmował?

Serwis natemat.pl jako pierwszy nagłośnił sprawę delegacji Tomasza Poręby, który zrezygnował z członkostwa w Zarządzie Polskiego Związku Badmintona dzień po powrocie z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Oficjalny komunikat PZBad o rezygnacji, wydany 12 sierpnia, informuje także o powołaniu nowych członków zarządu oraz nowego wiceprezesa.

"W związku z rezygnacją z członkostwa w Zarządzie Tomasza Poręby i Arkadiusza Kaweckiego zgodnie ze Statutem PZBad na ich miejsce zostają powołane Ewa Lesiuk i Dominika Guzik - Płuchowska, a na stanowisko wiceprezesa zostaje powołany Marek Krawczyk" - czytamy.

Minister sportu Sławomir Nitras w środę uznał za niedopuszczalne, by na igrzyskach przebywali przedstawiciele związków sportowych, których zawodnicy nie zdobyli kwalifikacji. Wskazał, że 12 polskich związków, w tym PZBadmintona, wysłało do Paryża 17 działaczy oraz cztery osoby towarzyszące. Próby kontaktu z Tomaszem Porębą zakończyły się niepowodzeniem.

Tomasz Poręba stał się obiektem kontrowersji, gdy w 2023 roku dziennikarze zaczęli badać jego biznes związany z wynajmem luksusowych apartamentów nad Adriatykiem. Magazyn śledczy Frontstory, OKO.press i chorwackie centrum Ostro ujawniły, że nie było jasne, skąd pochodziły środki na te inwestycje. Ustalono również, że co najmniej jedna z nieruchomości nie została uwzględniona w oświadczeniach majątkowych Poręby. Po tych publikacjach polityk pozwał redakcję Oko.press.

W kwietniu Tomasz Poręba ogłosił, że odchodzi z polityki i nie będzie kandydować w kolejnych wyborach do europarlamentu. W oświadczeniu podkreślił, że opuszcza politykę z poczuciem spełnienia, osiągnąwszy wiele dla dobra ludzi. Poręba, były piłkarz, pełnił funkcje działacza związanego ze Stalą Mielec, wiceprezesa PKOl-u, a także wiceprezesa Polskiego Związku Badmintona, odpowiedzialnego za kwestie międzynarodowe i relacje ze sponsorami.

Źródło: wp.pl