SpaceX wyśle załogę na niezwykłą misję. Tak daleko ludzie nie byli od dekad

Misja Polaris Dawn to testowy lot w prywatnym sektorze kosmicznym, mający na celu przesuwanie granic w eksploracji kosmosu. Choć start był wielokrotnie przekładany, planuje się, że odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Misja będzie wyjątkowa, ponieważ obejmie pierwszy prywatny spacer kosmiczny. Jej fundatorem jest miliarder Jared Isaacman, który wcześniej uczestniczył w misji Inspiration4, podczas której grupa amatorów spędziła kilka dni na orbicie.

W nadchodzącej misji kosmicznej Polaris Dawn wezmą udział Jared Isaacman, były pilot Sił Powietrznych Scott "Kidd" Poteet oraz inżynierki SpaceX, Anna Menon i Sarah Gillis. Załoga, obecnie szkoląca się w Centrum Kosmicznym Kennedy'ego na Florydzie, planuje przeprowadzić pierwszy komercyjny spacer kosmiczny. W tym celu kapsuła Dragon została wyposażona w specjalny właz, który umożliwi astronautom opuszczenie statku w przestrzeni kosmicznej.

Planowany lot misji Polaris Dawn zakłada wyniesienie kapsuły na odległość aż 1400 km od Ziemi, co oznacza, że załoga znajdzie się najdalej od planety od czasów programu Apollo w latach 70. Dla porównania, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna krąży na wysokości około 400 km, a naprawy teleskopu Hubble'a odbywały się na wysokości 515 km. Misja będzie więc poza pasem Van Allena, co naraża załogę na zwiększone promieniowanie i dodatkowe ryzyko.

SpaceX jest odpowiedzialne za realizację tej wyjątkowej misji. Załogowa kapsuła Dragon, zmodyfikowana na potrzeby spaceru kosmicznego, zostanie wyniesiona na orbitę przez rakietę Falcon 9. Start zaplanowano najwcześniej na 26 sierpnia. Misja Polaris Dawn, przygotowywana od dłuższego czasu, potrwa kilka dni. W jej trakcie załoga przeprowadzi różne eksperymenty naukowe, w tym badania nad wpływem promieniowania kosmicznego na ludzi.

Źródło: Geekweek