Premier: polskie władze robią wszystko, by już nigdy nie musieć liczyć na cud

2024-08-15 16:39:17(ost. akt: 2024-08-15 16:39:12)

Autor zdjęcia: Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Leszek Szymański

Premier Donald Tusk powiedział podczas obchodów Święta Wojska Polskiego, że Bitwa Warszawska, zwana Cudem nad Wisłą, powinna być przestrogą dla rządzących, bo w polskiej strategii obrony nie może być miejsca na liczenie na cud. Zapewnił, że polskie władze robią wszystko, by już nigdy nie musieć liczyć na cud.
Przemawiając przed ropoczęciem defilady, która z okazji święta Wojska Polskiego przejdzie warszawską Wisłostradą, premier Tusk zaznaczył, że wszyscy Polacy z wielką dumą patrzą na polskie mundury i postawę żołnierzy nacechowaną profesjonalizmem, odwagą i determinacją. "Jesteście solą tej ziemi, jesteście w serach każdej Polki i Polaka, który kocha swoją ojczyznę" - powiedział, zwracając się do żołnierzy.

Zaznaczył, że "cała Europa, i być może cała nasza cywilizacja wolności", przetrwała dzięki zwycięskiej Bitwie Warszawskiej.

"Chciałbym zadeklarować, myślę, że w imieniu wszystkich, pana prezydenta, pani i pana marszałka (Senatu i Sejmu), generalicji, dowództwa wojska, że robimy razem wspólnie każdego dnia wszystko, by Polska, polskie wojsko, Polki i Polacy nie musieli już nigdy liczyć w przyszłości na cud. Cud nad Wisłą będzie zawsze w naszych sercach piękną pamiątką bohaterstwa, poświęcenia, genialnego dowództwa, wielkiego morale narodu, ale powinien być swoistą przestrogą dla dziś, i w przyszłości rządzących. W polskiej strategii obrony nie może być miejsca na liczenie na cud" – oświadczył szef rzędu.

"Musimy liczyć na siebie, na nasz naród, na nasze realne sojusze, nasz wspólny wysiłek w budowie nowoczesnej armii. Budujemy wielkim wysiłkiem wszystkich Polaków nie tylko jedną z największych armii europejskich, ale też jedną z najnowocześniejszych formacji obronnych na świecie” – stwierdził Tusk.

Dodał, że nie wystarczy wydać dużo pieniędzy na obronność, ale trzeba mądrze wydać każda złotówkę.
Premier: wysiłkiem wszystkich Polaków budujemy jedną z najnowocześniejszych formacji obronnych na świecie

Premier Donald Tusk podczas swego wystąpienia przed rozpoczęciem defilady z okazji Święta Wojska Polskiego podkreślał, że musimy liczyć na nasz naród, realne sojusze i wspólny wysiłek w budowie nowoczesnej armii.

"Dzisiaj musimy to sobie bardzo wyraźnie powiedzieć: budujemy wielkim wysiłkiem wszystkich Polaków - bo wszyscy składają się co miesiąc na ten wielki wysiłek, także finansowo - nie tylko jedną z największych armii europejskich, ale budujemy także i jedną z najnowocześniejszych formacji obronnych na świecie" - powiedział szef rządu. Podkreślił przy tym, że "bez tego nie będziemy mieli szans".

Szef rządu przekonywał, że należy bardzo mądrze wydać każdą złotówkę, ponieważ od tego będzie zależało nasze zwycięstwo.

Premier zwracał też uwagę, że "wokół nas toczą się już wojny przyszłości". W tym kontekście dziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie i szefowi BBN Jackowi Siewierze za współpracę z rządem w kwestiach obronności.

W tym kontekście premier wskazał też, że zadaniem nas wszystkich jest przygotować zarówno naszą ojczyznę, jak i sojusz Północnoatlantycki do wojen przyszłości, a nie wojen przeszłości. Wskazując na Ukrainę i na Strefę Gazy premier podkreślał, że "mamy już tragiczny poligon tych wojen przyszłości".

"Musimy dzisiaj obiecać rodakom, ale także żołnierzom Wojska Polskiego, że zbudujemy armię najnowocześniejszą, której przesłaniem będzie innowacyjność, bo dzisiaj innowacja to jest siła" - zapowiedział zaznaczając, że będziemy wydawać dużo pieniędzy, aby polska armia była najlepiej uzbrojona i najinteligentniejsza.

"Żyjemy w czasie wojny, ona toczy się tuż obok nas i dlatego dzisiaj tak ważne są deklaracje o gotowości do poświęceń, o odwadze naszych żołnierzy, o determinacji polskich obywatelek i obywateli, którzy zrzucają się na ten wysiłek obronny każdego dnia. Chcę powiedzieć, że to, co jest także gwarancją naszego bezpieczeństwa, co kiedyś w przeszłości zawodziło, a więc realny sojusz, prawdziwi sojusznicy - to też jest coś, co wszyscy wspólnie panie prezydencie, drodzy goście, o co wszyscy wspólnie musimy dbać" - mówił.

"To, co jest największym naszym atutem, to co jest orężem kluczowym, to jest narodowe i wojskowe morale. "Jesteśmy wszyscy patriotami o różnych poglądach, z różnych stron politycznej sceny przyszliśmy, ale wszyscy jesteśmy dzisiaj tutaj razem, bo przecież wszyscy kochamy Polskę, a ponieważ wszyscy kochamy naszą ojczyznę, więc będziemy także gotowi jej bronić w razie potrzeby. Wszyscy bez wyjątku" - dodał. (PAP)

ep/