Kibice Cracovii i Widzewa Łódź walczyli ze sobą na... dachu

Poniedziałkowy (5 sierpnia) mecz 3. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź został na 11 minut przerwany z powodu niecodziennego incydentu z udziałem kibiców obu drużyn, którzy znaleźli się na dachu stadionu. Kibice Widzewa rozwinęli na dachu flagę i odpalili fajerwerki, natomiast fani Cracovii próbowali przechwycić flagę rywali.

Za te wybryki, oba kluby mogą spotkać się z karami od Komisji Ligi, która będzie analizować zajście na swoim środowym posiedzeniu. Jednak to nie koniec problemów. Działania kibiców Widzewa doprowadziły do poważnych uszkodzeń sektora gości oraz dachu nad nim. W związku z tym, na miejsce musiała przybyć straż pożarna.

Marzena Młynarczyk-Warwas poinformowała WP Sportowe Fakty, że dach został uszkodzony na skutek działań pirotechnicznych i część jego konstrukcji prawdopodobnie będzie musiała zostać wymieniona. Zdewastowane zostały również sanitariaty. Szacunkowe straty mogą przekroczyć 100 tysięcy złotych.

Cracovia ma teraz nie tylko obowiązek naprawy szkód, ale również ryzyko wyłączenia sektora gości na stadionie przy Kałuży 1 do końca sezonu. Dodatkowo, klub z Krakowa może domagać się od Widzewa pokrycia kosztów napraw, co może jeszcze bardziej skomplikować sytuację łódzkiego klubu.

Źródło: WP Sportowe Fakty