Wilki na wojennej ścieżce: czy zapomnieliśmy lekcje z przeszłości?

2024-08-04 09:00:36(ost. akt: 2024-08-04 03:05:40)

Autor zdjęcia: Josh Felise on Unsplash

Spokojna wieś Marchocice w województwie świętokrzyskim stała się areną niepokojącego incydentu. Wydarzenia te skłaniają do przemyślenia, czy nie popełniamy poważnego błędu, ufając naiwnie, że wilki są nieszkodliwe.
W ostatnich dniach, spokojna wieś Marchocice w województwie świętokrzyskim stała się areną niepokojącego incydentu. Wydarzenia te skłaniają do przemyślenia, czy nie popełniamy poważnego błędu, ufając naiwnie, że wilki są nieszkodliwe. Argumenty jakoby wilki trzymały się daleko od człowieka, tracą na wiarygodności w obliczu coraz częstszych przypadków ich agresji.

28 lipca, rolnik z Marchocic zauważył na jednym ze swoich źrebaków rozległe rany, które dwóch niezależnych weterynarzy jednoznacznie zidentyfikowało jako efekty ataku wilka. To nie pierwsze tego typu zdarzenie w okolicy – wilki zadomowiły się w sąsiedztwie wsi, co rodzi uzasadnione obawy o bezpieczeństwo mieszkańców i ich zwierząt.

Wilki wkraczają na nowe terytorium

Wilki, drapieżniki zamieszkujące zazwyczaj lasy, coraz śmielej zapuszczają się w okolice ludzkich osiedli. W Marchocicach wataha licząca sześć osobników była już kilkakrotnie widziana, co potwierdził wójt gminy Secemin, Tadeusz Piekarski. Dotychczas nie odnotowano innych ataków, jednak obecność wilków staje się codziennością, zmuszając mieszkańców do większej ostrożności.

Niebezpieczna naiwność ekologów?

Ekolodzy przekonywali, że wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi. Jednak rosnąca liczba przypadków ataków na zwierzęta gospodarskie podważa te zapewnienia. Co więcej, należy zadać pytanie: co by się stało, gdyby wilki natrafiły na zagubione dziecko czy chorą, starszą osobę w lesie? Czy nie wykorzystałyby takiej okazji, skoro atakują zwierzęta gospodarskie?

Czy ignorujemy lekcje przeszłości?

Nasze poprzednie pokolenia miały powód, by eliminować zagrożenie ze strony wilków. Dziś, zdając się na idylliczne wyobrażenia o harmonii z naturą, ryzykujemy. Eksperci ostrzegają, że ataki mogą się powtarzać, a wilki zadomowiły się na stałe w okolicy domostw.

Potrzeba działań

Fundacja Instytut Analiz Środowiskowych zgłosiła sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach, apelując o pilnowanie stad i wdrożenie zabezpieczeń. „Obecność wilków na tym terenie ma już charakter stały, co wymaga odpowiednich działań” – informuje doktor Miłosz Kościelniak-Marszał, przewodniczący Rady Fundacji.

Apel do mieszkańców

Wójt Tadeusz Piekarski nawołuje mieszkańców do ostrożności. Zabezpieczanie zwierząt i unikanie samotnych wypraw do lasu staje się niezbędne. Wobec powtarzających się ataków, lekceważenie zagrożenia może prowadzić do tragicznych konsekwencji.

źródło: o2.pl


bm