Brazylijska pływaczka wyrzucona z kadry olimpijskiej

26 lipca, w dniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu, doszło do incydentu z udziałem pływaczki Any Caroliny Vieiry. Zawodniczka opuściła wioskę olimpijską bez zezwolenia wraz ze swoim chłopakiem Gabrielem Santosem. Tego typu naruszenie przepisów spowodowało jej natychmiastowe wykluczenie z igrzysk przez Brazylijską Konfederację Sportów Wodnych (CBDA), podczas gdy jej partner otrzymał jedynie ostrzeżenie.

Gustavo Otsuka, szef brazylijskiej reprezentacji pływackiej, podkreślił, że w wiosce olimpijskiej obowiązują surowe zasady, ponieważ sportowcy reprezentują kraj i jego obywateli. W tym kontekście, Otsuka dodał, że Vieira zachowywała się niewłaściwie i agresywnie, kwestionując skład sztafety.

Ana Carolina Vieira odpowiedziała na te oskarżenia w mediach społecznościowych, twierdząc, że nie zrobiła nic złego. Podkreśliła również, że złożyła skargę dotyczącą nękania i molestowania w drużynie, jednak została zignorowana. W swoim emocjonalnym wpisie na Instagramie, Vieira opowiedziała o swojej trudnej sytuacji po wykluczeniu, zaznaczając, że nie miała dostępu do swoich rzeczy i musiała wracać do kraju w nieodpowiednim stroju.

Zawodniczka zapowiedziała, że skonsultuje się z prawnikami i obiecała ujawnić więcej szczegółów w przyszłości. Wyraziła swoje rozczarowanie i smutek, ale jednocześnie zachowała spokój, wierząc w swoją niewinność i charakter.

Źródło: WP Sportowe Fakty