Donald Trump zabrał głos w sprawie Igrzysk Olimpijskich. "Hańba"

2024-07-30 12:54:43(ost. akt: 2024-07-30 13:00:03)
Donald Trump

Donald Trump

Autor zdjęcia: Fratria

Echa ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich Paryż 2024 wciąż nie cichną. Kontrowersyjna scena, która wielu uznało za kpinę z chrześcijaństwa, wywołała reakcje, w tym komentarz Donalda Trumpa, który stara się o prezydenturę w USA.
Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich Paryż 2024 wzbudziła kontrowersje, głównie z powodu przedstawienia inspirowanego "Ostatnią Wieczerzą" Leonarda da Vinci, w którym Jezusa i apostołów zagrali drag queens. Wiele osób uznało to za skandaliczne. Komentarz na temat wydarzenia wygłosił nawet Donald Trump, który ubiega się o prezydenturę USA. W programie "The Ingraham Angle" określił ceremonię jako „hańbę” i wyraził swoje oburzenie.

Los Angeles będzie gospodarzem igrzysk olimpijskich za cztery lata, a jeśli Donald Trump wygra wybory prezydenckie, będzie pełnił funkcję głowy państwa w tym czasie. Trump zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, nie dopuści do powtórzenia kontrowersji z ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu, która jego zdaniem była „hańbą”. Odniósł się do przedstawienia inspirowanego "Ostatnią Wieczerzą" w wykonaniu drag queens, stwierdzając, że takie interpretacje są nieakceptowalne.

Reżyser ceremonii, Thomas Jolly, wyjaśnił, że jego inspiracją nie był obraz da Vinci, a postać pomalowana na niebiesko, którą widziano, to nie Jezus, lecz Dionizos, grecki bóg płodności i wina.