Producent „Paluszków Beskidzkich” dziękuje za wsparcie
2024-07-25 10:07:15(ost. akt: 2024-07-25 10:08:25)
„Pracownicy byli z nami cały czas i teraz w tych złych chwilach też musimy być razem” - powiedział na poruszającym nagarnianiu Adam Klęczar, właściciel fabryki produkującej „Paluszki Beskidzkie”, której hale spłonęły. Przedsiębiorca zadeklarował, że nikogo nie zwolni, wypłaci 100 proc. pensji a firmę odbuduje. „Będzie potężniejsza, większa, przekujemy to wszystko na sukces dzięki państwu” - powiedział i podziękował, za każde wsparcie, które otrzymał.
W połowie lipca spłonęły dwie hale produkcyjne firmy AKSAM, w której produkowane są znane w całej Polsce „Paluszki Beskidzkie”. Straty są olbrzymie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Właściciel przedsiębiorstwa Adam Klęczar mimo problemów nie tylko nie zamierza nikogo zwalniać, ale będzie wypłacać pensje nieprzerwanie.
Szanowni Państwo. Chciałbym podziękować za wsparcie mentalne w mediach społecznościowych. Jest to dla nas bardzo ważne w okolicznościach, który tu u nas się wydarzyły. Celem przekazu do naszych pracowników, że będą mieli wynagrodzenia wypłacane terminowo i w 100 proc., nie był rozgłos medialnym. Chciałem uspokoić swoich pracowników, żeby nie bali się o swój byt. Pracownicy byli z nami cały czas i teraz w tych złych chwilach też musimy być razem
— powiedział w nagraniu, które opublikował w sieci Klęczar.
Szanowni Państwo. Chciałbym podziękować za wsparcie mentalne w mediach społecznościowych. Jest to dla nas bardzo ważne w okolicznościach, który tu u nas się wydarzyły. Celem przekazu do naszych pracowników, że będą mieli wynagrodzenia wypłacane terminowo i w 100 proc., nie był rozgłos medialnym. Chciałem uspokoić swoich pracowników, żeby nie bali się o swój byt. Pracownicy byli z nami cały czas i teraz w tych złych chwilach też musimy być razem
— powiedział w nagraniu, które opublikował w sieci Klęczar.
Akcja wsprcia
W sieci rozpoczęła się akcja wsparcia polskiego przedsiębiorcy, który w tak trudnej sytuacji nie liczy się wyłącznie z zyskami, ale także z sytuacją ekonomiczną swych pracowników. Adam Klęczar podziękował dziś za każdą forma wsparcia jego firmy.
W sieci rozpoczęła się akcja wsparcia polskiego przedsiębiorcy, który w tak trudnej sytuacji nie liczy się wyłącznie z zyskami, ale także z sytuacją ekonomiczną swych pracowników. Adam Klęczar podziękował dziś za każdą forma wsparcia jego firmy.
Bardzo dziękuję wszystkim ludziom za telefony, sms-y i wszystkie wpisy na różnych portalach. Także firmom, które zgłosiły się do nas chęcią pomocy, deklarując niekiedy darmową pomoc. Dziękuję wszystkim przychylnym nam instytucjom. Dzięki tej pomocy na pewno się odbudujemy w miarę szybko. Firma będzie potężniejsza, większa, przekujemy to wszystko na sukces dzięki państwu
— słyszymy zapowiedź przedsiębiorcy na opublikowanym nagraniu.
Pan Adam Klęczar - właściciel Paluszków Beskidzkich, opublikował na swoim LinkedIn krótkie wideo z przekazem dla wszystkich wspierających.
A Ty? Kupiłeś dziś swoje Paluszki Beskidzkie?
— czytamy we wpisie jednego z internautów, który udostępnił nagranie z wypowiedzią Klęczara.
[tweet]https://x.com/ProfesorPingwin/status/1816017907031081159[tweet]
Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez