Pięć Australijek z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19

Szefowa australijskiej misji olimpijskiej Anna Meares przekazała, że jeśli zawodniczki będą się czuć dobrze i będą mieć ochotę trenować, to zostaną im zapewnione odpowiednie warunki.

— Nie traktujemy COVID-19 inaczej niż każdej innej choroby układu oddechowego, ale chcemy mieć pewność, że nasze protokoły działają. Radzenie sobie z tą chorobą i minimalizowanie jej efektów jest częścią każdych igrzysk olimpijskich — powiedziała Meares.

W protokole sanitarnym zawarte są m.in. informacje na temat noszenia maseczek oraz izolowania się od innych zawodników poza treningiem. Z wypowiedzi Meares wynika, że cała drużyna poddała się testom.

— Zawodników obowiązują dwie podstawowe reguły, jak przestrzeganie zasad higieny osobistej i zrobienie testu w przypadku, gdy czują się źle albo mają jakieś objawy — dodała.

Poprzednie letnie igrzyska - w Tokio - z powodu pandemii COVID-19 zostały przełożone z 2020 na 2021 rok i podczas imprezy obowiązywał niezwykle rygorystyczny protokół sanitarny, m.in. na trybunach praktycznie nie było kibiców.

We Francji nie obowiązuje wymóg testów czy noszenia maseczek. Przypadki koronawirusa miały jednak miejsce m.in. wśród kolarzy uczestniczących w zakończonym w niedzielę w Nicei wyścigu Tour de France.(PAP)