Mieszkańcy chcieli przeprowadzić lincz na nowotarskim napastniku

W środę (17 lipca) około godziny 15 policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o napaść na 19-letnią kobietę w Nowym Targu. Informację tę potwierdziła Dorota Garbacz, rzeczniczka prasowa nowotarskiej policji, dodając, że zatrzymany jest obecnie przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej, gdzie zostaną podjęte decyzje co do zarzutów i dalszych kroków prawnych.

Przełom nastąpił w środę, kiedy to poszkodowana nastolatka złożyła dodatkowe zeznania, które pozwoliły na zebranie nowych dowodów. Wcześniej, jak relacjonują lokalni mieszkańcy, panowała atmosfera oburzenia na bezczynność policji, zarzucając jej opieszałość, mimo że mieszkańcy sami, w prywatnym śledztwie, mieli już ustalić tożsamość napastnika.

Mieszkańcy Nowego Targu nie kryli swojego oburzenia, twierdząc, że policja wiedziała o tożsamości napastnika, lecz nie podejmowała działań z powodu braku wystarczających dowodów. Na lokalnych forach internetowych pojawiały się nawet groźby, że jeśli policja nie przyspieszy działań, sprawiedliwość wymierzą sami mieszkańcy.

Podkomisarz Dorota Garbacz tłumaczy, że wcześniejsze dowody nie były wystarczająco mocne, aby dokonać aresztowania. Dopiero po dodatkowych zeznaniach poszkodowanej i intensywnej pracy operacyjnej policji uzyskano solidne podstawy do zatrzymania podejrzanego.

Prokurator Jacek Tętnowski, szef nowotarskiej prokuratury, potwierdził, że podejrzany jest przesłuchiwany i że prokuratura zamierza postawić mu zarzuty oraz wnioskować o zastosowanie środków zapobiegawczych. Decyzja w sprawie konkretnych zarzutów i ewentualnego aresztu tymczasowego ma zapaść w ciągu 48 godzin od zatrzymania.

Do napaści doszło w niedzielę około godziny 3 w nocy, kiedy 19-letnia mieszkanka Nowego Targu wracała z pracy w barze nad Dunajcem. Napastnik zaszedł ją od tyłu, chwycił za szyję, rzucił w krzaki i zaczął dusić. Kobiecie udało się obronić i napastnik uciekł.

Internauci szybko zareagowali, wysyłając poszkodowanej zdjęcia potencjalnych sprawców. Dzięki temu, 19-latka zidentyfikowała swojego napastnika na jednym z przesłanych zdjęć.

Źródło: Onet