Tomasz Lis przegrywa sprawę sądową z Rafałem Ziemkiewiczem

2024-06-20 08:00:30(ost. akt: 2024-06-20 01:52:14)

Autor zdjęcia: PAP

Były redaktor naczelny "Newsweeka", Tomasz Lis, został zobowiązany przez Sąd Apelacyjny w Warszawie do przeprosin Rafała Ziemkiewicza za naruszenie jego dóbr osobistych. Sprawa dotyczyła artykułu z 2017 roku, w którym tygodnik zarzucał Ziemkiewiczowi m.in. namawianie do kolaboracji z reżimem PRL.
Były redaktor naczelny "Newsweeka", Tomasz Lis, został zobowiązany przez Sąd Apelacyjny w Warszawie do przeprosin Rafała Ziemkiewicza za naruszenie jego dóbr osobistych. Sprawa dotyczyła artykułu z 2017 roku, w którym tygodnik zarzucał Ziemkiewiczowi m.in. namawianie do kolaboracji z reżimem PRL.

Sąd Apelacyjny wydaje wyrok

Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że Tomasz Lis musi opublikować przeprosiny na 14 stronie "Newsweeka". Treść oświadczenia ma brzmieć:

"Przepraszam Pana Rafała Ziemkiewicza za naruszenie jego dóbr osobistych – dobrego imienia oraz godności w artykule pt. «Katechizm politycznego realizmu» opublikowanym w wydaniu «Newsweek Polska» w dniu 16 lipca 2017 roku".

Jeśli Lis nie zastosuje się do wyroku, sąd zezwolił powodowi na zamieszczenie przeprosin na koszt byłego redaktora naczelnego "Newsweeka".

Reakcja Rafała Ziemkiewicza

Rafał Ziemkiewicz skomentował wyrok na portalu x.com, wyrażając satysfakcję z decyzji sądu. "Tomaszu Lisie - proszę mu przekazać, bo się przede mną chowa - po latach zapadł w końcu prawomocny wyrok. Czekam na przeprosiny za wyssane z palca opowieści nie istniejących (co wykazał proces) „kolegów ze studiów” jak to niby tchórzyłem przed komuną, szydziłem z opozycji i namawiałem do kolaboracji" - napisał Ziemkiewicz.

Ostrzejsze słowa Ziemkiewicza

Ziemkiewicz dodał również: "Jesteś nie tylko obleśnym nachalnym erotomanem i przemocowcem, co wykazały inne postępowania, ale też prymitywnym kłamcą - co było do udowodnienia".

Tło sprawy

Artykuł, który stał się przedmiotem sporu, ukazał się w lipcu 2017 roku w "Newsweek Polska" i zarzucał Ziemkiewiczowi namawianie do kolaboracji z reżimem PRL. Wyrok Sądu Apelacyjnego jest prawomocny, co oznacza, że Lis nie ma już możliwości odwołania się od decyzji.


źródło: niezależna.pl