Agresywni ludzie umierają po podaniu leków uspokajających

2024-06-19 08:00:53(ost. akt: 2024-06-19 02:15:33)

Autor zdjęcia: PAP

Warszawska prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci mężczyzny, który po zatrzymaniu przez policję został przetransportowany do szpitala psychiatrycznego. Po przybyciu do szpitala, otrzymał leki na uspokojenie, po czym przestał oddychać i mimo prób reanimacji, zmarł. Podobnych przypadków było ostatnio kilka.
Warszawska prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci mężczyzny, który po zatrzymaniu przez policję został przetransportowany do szpitala psychiatrycznego. Według relacji funkcjonariuszy, mężczyzna zachowywał się wyjątkowo agresywnie i był bardzo pobudzony. Po przybyciu do szpitala, otrzymał leki na uspokojenie, po czym przestał oddychać i mimo prób reanimacji, zmarł. PAP donosi, że podobnych przypadków było ostatnio kilka.

Szczegóły zdarzenia

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że w sobotę około godziny 2:30 rano, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o roznegliżowanym mężczyźnie, który na warszawskiej Ochocie zniszczył zaparkowany samochód i pobił dwie osoby.

"Po przybyciu policjantów na miejsce mężczyzna był bardzo pobudzony i agresywny, nie stosował się do wydawanych poleceń. Policjanci zmuszeni byli do użycia siły fizycznej, gazu i kajdanek" – podała policja.

Interwencja medyczna

Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarz obecny na miejscu zdecydował o przetransportowaniu mężczyzny do szpitala psychiatrycznego. Tam, po podaniu leków uspokajających, mężczyzna przestał oddychać. Pomimo natychmiastowej reanimacji, przed godziną 5 rano mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja powiadomiła o zdarzeniu Prokuraturę, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz Wydziały Kontroli Komendy Głównej i Stołecznej Policji. Postępowanie jest w toku.

Dalsze śledztwo

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba, potwierdził, że akta sprawy zostały przekazane do prokuratury. "Została zlecona sekcja zwłok. Przeprowadzone zostanie postępowanie przygotowawcze" dodał. Śledztwo dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny.

Szerszy kontekst

Oprócz prokuratury, sprawę bada Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz Wydziały Kontroli Komendy Głównej i Stołecznej Policji. PAP ustaliła, że w ostatnim czasie doszło do kilku podobnych incydentów, w których osoby zachowujące się nadpobudliwie i agresywnie, prawdopodobnie będące pod wpływem narkotyków, zmarły po podaniu leków uspokajających.


źródło: niezalezna.pl


bm