Nielegalna reklama alkoholu: były poseł Janusz P. przed sądem
2024-06-18 10:25:40(ost. akt: 2024-06-18 10:37:20)
W poniedziałek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia ruszył proces w sprawie nielegalnego reklamowania alkoholi przez byłego posła Janusza P., celebrytę Jakuba W. i ich wspólnika Tomasza Cz. Wcześniej wyrokiem nakazowym zostali uznani za winnych w tej sprawie i otrzymali karę grzywny.
Na poniedziałkową rozprawę nie stawił się żaden z oskarżonych. Ich pełnomocnicy, wskazując na brak znamion czynu zabronionego i nieświadomość bezprawia, wnioskowali najpierw o umorzenie postępowania.
Jak podkreślali, przed publikacjami reklamy w mediach społecznościowych Janusz P. zwracał się do kancelarii prawnych celem oceny i zawsze uzyskiwał zgodę. Prokuratura zwróciła z kolei uwagę, że te opinie prawne były jednostronne.
Adwokat Krzysztof Nowiński reprezentujący "Fundację Bezpieczna Polska dla Wszystkich", która została dopuszczona do procesu jako strona społeczna, zaznaczał z kolei, że nie ma pewności, czy te opinie dotarły do Janusza P.
Sędzia Łukasz Zioła wniosek odrzucił.
Potem pełnomocnik Jakuba W. i Tomasza Cz. adwokat Marcin Sudnik-Hryniewicz zawnioskował o wyłączenie z udziału w postępowaniu "Fundacji Bezpieczna Polska dla Wszystkich". Argumentował to m.in. tym, że jest to "sprzeczne z interesem wymiaru sprawiedliwości".
Złożył też wniosek o skierowanie sprawy do Sądu Apelacyjnego w Warszawie celem rozstrzygnięcia, czy powinien nią rozpatrywać Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, czy Sąd Okręgowy w Warszawie.
Jak podkreślał mec. Sudnik-Hryniewicz, jest to m.in. "sprawa budząca wysokie emocje społeczne", a kwestia tego typu reklamy alkoholi nie została rozstrzygnięta w orzecznictwie.
Mecenas podkreślał na sali rozpraw, że część takich postępowań w prokuraturze była umarzana, a sprawa ta może ukształtować na najbliższy czas wykładnie i przepisy dotyczące reklamy alkoholi.
Sędzia tych wniosków również nie uwzględnił. Potem prokurator odczytał akt oskarżenia i proces ruszył.
Następny termin rozprawy wyznaczono na 28 sierpnia. Wówczas wyjaśnienia mają składać oskarżeni.
Akt oskarżenia w sprawie nielegalnego reklamowania alkoholi przez byłego posła Janusza P., celebrytę Jakuba W., a także ich wspólnika Tomasza Cz. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Zawiadomienie złożył socjolog i działacz społeczny Jan Śpiewak.
"Januszowi P., Jakubowi W. i Tomaszowi C. zarzucono reklamowanie za pośrednictwem profili w mediach społecznościowych napojów alkoholowych w sposób sprzeczny z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" – informowała prokuratura.
"Z ustaleń postępowania wynika, że oskarżeni w swoich publikacjach na profilach społecznościowych prowadzili reklamę napojów alkoholowych w ten sposób, że za pośrednictwem zarejestrowanych w serwisie profili publicznie rozpowszechniali znaki towarowe oraz związane z nimi symbole graficzne wytwarzanych przez ich firmę napojów alkoholowych" – podawała prokuratura.
Według śledczych były poseł od 2 października 2020 r. do 7 stycznia 2023 r. na swoim profilu społecznościowym zamieścił 264 materiały, z czego 181 nagrania wideo i 83 zdjęcia, w których reklamował napoje alkoholowe.
Dodatkowo śledczy ustalili, że na profilu Kuby W. od 21 kwietnia 2021 r. do 7 stycznia 2023 r. zamieszczono 12 materiałów, w których reklamowano alkohol. Na profilu społecznościowym należącym ich wspólnika Tomasza Cz. od 24 listopada 2020 r. do 7 stycznia 2023 r. udostępnionych zostało 68 materiałów, w których reklamowano napoje alkoholowe.
Jak podkreślała prokuratura, praktycznie w każdym z wpisów oskarżeni opisywali m.in. rzekome walory smakowe reklamowanych alkoholi oraz informowali o miejscach, gdzie można je kupić i w jakiej cenie.
W maju ubiegłego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wyrokiem nakazowym uznał trójkę oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu i wymierzył kary grzywny w wysokości 80 tys. dla Janusza P. i po 70 tys. zł dla Jakuba W. i Tomasza Cz.
Od wyroku nakazowego strony złożyły sprzeciw i sprawa stała się przedmiotem normalnego postępowania sądowego.
red./PAP
bm
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez