Niesamowite! Rekiny widziane w Bałtyku

2024-06-14 09:00:57(ost. akt: 2024-06-14 01:01:58)
zdj. ilustracyjne

zdj. ilustracyjne

Autor zdjęcia: PAP

Przez lata byliśmy przekonani, że Bałtyk jest wolny od groźnych drapieżników, takich jak rekiny. Myliliśmy się.
Rekiny w Morzu Bałtyckim: fakt, a nie sensacja

Przez lata byliśmy przekonani, że Bałtyk jest wolny od groźnych drapieżników, takich jak rekiny. Faktem jest jednak, że te ryby zamieszkują to morze od zawsze, choć spotkanie z nimi na plażach w Juracie czy Sopocie nie stanowi zagrożenia.

Rekiny to zróżnicowana grupa drapieżnych ryb chrzęstnoszkieletowych, zaliczanych przez ichtiologów do podgromady spodoustych. Charakteryzują się one opływowym kształtem ciała, specyficzną płetwą ogonową oraz 5–7 otworami skrzelowymi za głową.

Jednym z najgroźniejszych gatunków, znanym z filmów takich jak "Szczęki", jest żarłacz tępogłowy. Jednak ten gatunek preferuje cieplejsze wody, a inne rekiny, które można spotkać w Bałtyku, są mniej wymagające pod względem zasolenia.

Rekiny w Bałtyku: gatunki i ich charaktery

Polski Bałtyk, z zasoleniem wynoszącym około siedem promili, jest domem dla trzech gatunków rekinów.

- Rekin psi – Ma około metra długości i jest znany z dynamicznego zachowania, które polega na rozgrzebywaniu dna morskiego w poszukiwaniu pożywienia.
- Koleń pospolity – Osiąga do 1,5 metra długości i jest znany z łagodnego usposobienia. Ze względu na nadmierne połowy, jego populacja jest zagrożona i wpisana do Czerwonej Księgi gatunków zagrożonych.
- Lamna śledziowa – Znana także jako rekin śledziowy, dorasta do 3 metrów i może ważyć do 200 kilogramów.

Od czasu do czasu można również spotkać długoszpara, znanego jako żarłacz olbrzymi, który osiąga długość do 12 metrów. Choć jego wygląd może budzić strach, jest on nieszkodliwy dla ludzi.

Bezpieczeństwo na Bałtyku

Rekiny występują głównie w zachodnich rejonach Bałtyku, gdzie zasolenie przekracza 20 promili. W polskich wodach, gdzie zasolenie jest znacznie niższe, nie ma powodów do obaw. Plażowicze mogą cieszyć się kąpielami bez strachu przed spotkaniem z rekinem.

Jednak historia pamięta jeden dramatyczny przypadek z 1755 roku, kiedy to w Szwecji rekin zaatakował człowieka. Do dziś nie wiadomo, jaki gatunek był odpowiedzialny za ten incydent i jakie były jego okoliczności.


źródło: wiadomości.wp.pl

bm